Od połowy II dekady lat dziewięćdziesiątych XX stulecia bardzo modne stało się kupowanie mieszkań o znacznie większej powierzchni mieszkaniowej niż budowane przez poprzednie dziesięciolecia – może było to swojego rodzaju odreagowanie, a może po prostu ludzie zaczęli lepiej zarabiać i postanowili zafundować sobie znacznie większe mieszkania niż to dotychczas było w zwyczaju. Taka tendencja trwała aż do roku 2009, kiedy to nastąpiło znaczne spowolnienie ilości transakcji na naszym rynku mieszkaniowym, coraz trudniejszy dostęp do kredytów hipotecznych, stopniowo banki zaczęły wygaszać możliwości uzyskiwania kredytów w walutach obcych, w tym głównie we franku szwajcarskim. Automatycznie z większymi trudnościami do uzyskiwania kredytów hipotecznych zmieniło się też zapotrzebowanie na poszczególne rodzaje mieszkań, zaczęła przede wszystkim dominować niska cena mieszkań, a więc sytuacja, kiedy banki były w stanie udzielić kredytów o mniejszej wartości na zakup wszelkiego rodzaju nieruchomości, w tym i mieszkań. Od tego czasu zwiększyły się znacznie trudności deweloperów, którzy posiadali przeznaczone do sprzedaży mieszkania o większym metrażu – takie lokale mieszkalne stały się bardzo trudno sprzedawane, obecnie – pomimo znacznych obniżek ich cen – trudno znajdują tych finalnych nabywców.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply