Poczynając od końca lat sześćdziesiątych XX wieku aż do czasu przemian ustrojowych na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w naszym kraju dominowało budownictwo tak zwane wielkopłytowe, gdzie bloki mieszkalne stawiane były z gotowych elementów betonowych, wyprodukowanych w tak zwanych fabrykach domów. Po upadku socjalizmu w naszym kraju mieszkania zlokalizowane na takich osiedlach mieszkaniowych, wykonanych w technologii wielkiej płyty, bardzo źle się sprzedawały, nikt nie chciał mieszkań, które były trudne do ogrzania, niezbyt zdrowe (duże promieniowanie magnetyczne z uwagi na wysoki procent stali w konstrukcji) oraz były trudne do dowolnych adaptacji. Jednak po kilkunastu latach okazało się, że – o dziwo – takie mieszkania wracają do łask klientów, obecnie w wielu województwach (poza mazowieckim) cieszą się nie słabnąca popularnością. Dzieje się tak ze względu głównie na cenę, kiedy okazało się, że banki w znaczny sposób ograniczyły możliwości uzyskiwania kredytów hipotecznych, pogorszyły się warunki ich przyznawania, wiele zaczęło zależeć od kwoty danego kredytu – im niższa wysokość kredytu, tym większa szansa na jego uzyskanie, na pozytywna weryfikacje wniosku kredytowego. Kolejny aspekt to stopniowe ocieplanie wszystkich budynków wykonywanych w technologii wielkiej pyty, co znacznie podwyższa ich termoenergetyczność, a więc i zmniejsza koszty utrzymania takich mieszkań.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply