Coraz częściej słyszymy o kradzieżach i napaściach. Obawiamy się o nasz dorobek, który w czasie wakacji zostawiamy w domu. Często sąsiadka, którą prosimy, żeby zaglądała do naszego mieszkania, nie wywiązuje się z obowiązku. Nie możemy skupić się na wakacyjnym relaksie, bo wciąż myślimy, że ktoś włamał się do naszego domu. Oczywiście można zamontować sobie wiele urządzeń, które odstraszą złodziei, ale przecież wiadomo, że prawdziwy włamywacz poradzi sobie z każdym zabezpieczeniem. Z tego powodu w czasie naszego wakacyjnego wyjazdu powinniśmy wszystkie pieniądze i kosztowności wynieść z mieszkania do banku. Poza tym należy też zostawić zapalone światło, chociaż w jednym pomieszczeniu. W dużo gorszej sytuacji są właściciele domów jednorodzinnych. Oni wyjeżdżając na urlop zostawiają wszystko w garażach i piwnicach. Wystarczy jednak kilka godzin zwykłej obserwacji, żeby zorientować się, że dom stoi pusty. Mieszkając w bloku możemy byś bardziej spokojni. Z dołu złodziej nie jest w stanie, w stu procentach ocenić, że mieszkanie stoi puste. Nie oznacza to jednak, że mamy zrezygnować z różnych zabezpieczeń. Zawsze warto dmuchać na zimne. Lepiej, żeby dźwięk alarmu przestraszył złodzieja, niż żeby wyniósł nam nowy telewizor. Właśnie we względzie bezpieczeństwa lepiej jest mieszkać w bloku niż w domu jednorodzinnym.
Mieszkanie a bezpieczeństwo naszego dobytku
